[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wszyscy jego ludzie, że umarł jako zwycięzca i jako zacny hrabia. Raz po raz słabnącą ręką uderza się w piersi. Za grzechy swoje
wyciąga ku Bogu swoją rękawicę15.
CLXXV
Roland czuje, że dobiegł już kresu. Leży na stromym pagórku twarzą ku Hiszpanii. Jedną ręką bije się w pierś: "Boże, przez twoją łaskę,
mea culpa16; za moje grzechy, wielkie i małe, jakie popełniłem od godziny urodzenia się aż do dnia, w którym oto poległem!"
Wyciągnął do Boga prawą rękawicę17. Aniołowie z nieba zstępują ku niemu.
W Pieśni o Rolandzie Karol nazywany jest "cesarzem", choć faktycznie był nim dopiero od roku 800; 2Saracenami zwano w
średniowieczu Arabów, wyznawców Mahometa, którzy w latach 711-713 zajęli Hiszpanię; 3Saragossa - miasto w Hiszpanii nad rzeką
Ebro; 4z Yienne nad Rodanem we Francji; 5z Walencji w Katalonii (Hiszpania) lub z Yalence nad Rodanem (Francja); 6postać fikcyjna;
rycerz frankoński druh Rolanda, uosobienie rozwagi i przezorności, w czym przeciwstawia się Rolandowi, kierującemu się rycerską
dumą i honorem; 'miecz Rolanda, który otrzymał z rąk Karola Wielkiego podczas ceremonii pasowania na rycerza; 8postać fikcyjna;
książę Bawarii, nestor rycerstwa, doradca Karola Wielkiego; 'za podległych sobie wasali (par - iac. "równy" - członek feudalnej grupy,
na czele której stoi senior; wszyscy parowie są równi wobec siebie; 10w ten sposób Roland pragnie umrzeć na ziemi wroga jako
zwycięzca; "relikwie te symbolizują poświęcenie i wierność ojczyznie oraz przypominają o rycerskich ślubach czystości; 12drzewo na
szczycie wzgórza przypomina krzyż na Golgocie lub też drabinę Jakubową łączącą ziemię z niebiosami (zob. Rdz 28, 12-13); 13na znak
pokuty i pokory (w ten sam sposób wyraża skruchę Bolesław Krzywousty w Kronice Anonima tzw. Galia); 14Roland chroni w ten
sposób przed niewiernymi symbole rycerskiego stanu: miecz - atrybut każdego rycerza i róg - symbol wodzowskiej władzy; 15podanie
rękawicy jest feudalnym znakiem hołdu; 16"moja wina" (łac.); 17w tradycji europejskiej strona prawa nacechowana jest dodatnio, lewa
zaś ujemnie.
115
Konteksty i sugestie interpretacyjne
Anonim tzw. Gali, Kronika polska, s. 54.
- wzorce osobowe rycerza, uniwersalizm ideału
Legenda o świętym Aleksym, s. 63.
- dwie drogi do zbawienia: rycerz i asceta
- dwa wzorce śmierci: sława i anonimowość, patos (rytuał) umierania i śmierć "pod progiem"
Jan Długosz, Bitwa grunwaldzka, s. 85.
- ideały rycerskie: wiara, ojczyzna, król
- konwencja literacka opisu bitwy
Conon de Bethune, Miłości moja, s. 149.
- połączenie etosu* rycerskiego z ideą religijną
Zw. Tomasz z Akwinu, O władzy, s. 179.
- idea hierarchii społecznej: król i wasal
M. Ossowska, Rycerz w średniowieczu, s. 207.
- średniowieczny ideał rycerza
"! DZIEJE TRISTANA IIZOLDY
(fragmenty)
Jest to stary mit celtycki spisany ok. 1170 roku przez Tomasza z Anglii. Zachowało się kilka redakcji opowieści o Tristanie i Izoldzie z
XII-Xni wieku; na ich podstawie znakomity filolog-romanista Józef Bedier zrekonstruował pierwotny tekst poematu o losach
tragicznych kochanków owładniętych fatalną namiętnością.
Król Kornwalii Marek wysyła do Irlandii swego siostrzeńca Tristana po złotowłosą Izoldę, którą chce pojąć za żonę. Podczas podróży
morskiej służebnica odnajduje przypadkowo napój miłosny przygotowany przez matkę Izoldy dla niej i króla Marka. Nieświadoma
fatalnych skutków podaje go spragnionym Izoldzie i Tristanowi. Przemożne uczucie wiąże odtąd na wieki królową i młodego wasala,
stając się przyczyną ich dramatycznych losów. Rycerskiego Tristana gnębi poczucie zdrady wobec monarchy, Izolda cierpi jako
niewierna żona. Moc namiętności łamie jednak wszelkie przeszkody i zobowiązania. Tristan usiłuje wprawdzie walczyć z samym sobą -
opuszcza ukochaną, żeni się z inną - lecz w końcu powraca do miłości swego życia. Jest bohaterem niezwykle skomplikowanym
psychicznie, obdarzonym inteligencją i wrażliwością, szamotającym się pomiędzy poczuciem honoru i obowiązku moralnego a ślepą
namiętnością. Dzieje Tristana i Izoldy są opowieścią o nierozerwalnym splocie miłości i śmierci, radości i żałoby, wolności i
przeznaczenia (fatum). Liryczne sceny miłosne i tragizm dwojga młodych kochanków związanych uczuciem sięgającym poza grób
czynią z poematu o Tristanie i Izoldzie jeden z najbardziej przejmujących utworów literatury powszechnej. Cyt. wg Dzieje Tristana i
Izoldy, oprać. J. Bedier, przeł. T. %7łeleński (Boy), Warszawa 1973, s. 133, 157-160, 249, 256-257.
Dziecięctwo Tristana1
Panowie miłościwi, czy wola wasza usłyszeć piękną opowieść o miłości i śmierci? To rzecz o Tristanie i Izoldzie królowej. Słuchajcie, w
jaki sposób w wielkiej radości, w wielkiej żałobie miłowali się, pózniej zasię pomarli w tym samym dniu, on przez nią, ona przez niego.
[...]
Napój miłosny
Kiedy nadszedł czas oddania Izoldy rycerzom Kornwalii2, matka jej nazbierała ziół, kwiatów i korzeni, rozmieszała je w winie i
uwarzyła silny napój. Dokończywszy go wedle przepisów sztuki czarnoksięskiej, zlała do bukłaczka i rzekła tajemnie do Brangien3:
117
21. Król Marek znajduje kochanków w lesie. Miniatura z ok. 1260 r.
- Słuchaj, dziewko, masz udać się z Izoldą do kraju króla Marka. Miłujesz ją wierną miłością; wez tedy ten bukłaczek z winem i
zapamiętaj te słowa. Ukryj go w .aki sposób, aby go żadne oko nie ujrzało i żadne wargi się doń nie zbliżyły. A kiedy irzyjdzie noc
weselna i chwila, w której zostawia się małżonków samowtór4 ze sobą, lejesz to wino nasycone ziołami do czaszy i podasz, aby
wypróżnili ją wspólnie król arek i królowa Izoldą. Bacz jeno dobrze, dziewczyno, aby oni sami tylko mogli ikosztować napoju. Taka jest
bowiem jego moc: ci, którzy wypiją go razem, będą się iłowali wszystkimi zmysłami i wszystką myślą na zawsze, przez życie i po
śmierci. Brangien przyrzekła królowej, iż uczyni wedle jej woli.
Prując głębokie fale statek unosił Izoldę. Ale im bardziej oddalał się od ziemi irlandzkiej, tym bardziej młoda dziewczyna czuła w sercu
żałość. Siedząc w namiocie, w którym zamknęła się z Brangien, służebnicą wierną, płakała wspominając swój kraj. Dokąd ją wiozą ci
cudzoziemcy? Do kogo? Na jaki los? Kiedy Tristan zbliżał się i chciał ją uspokajać łagodnymi słowy, gniewała się, odtrącała go i
nienawiść wzdymała jej serce. Przybył on, rabuśnik, on, morderz Morhołtowy5, wydarł ją podstępem matce i ziemi rodzinnej; nie
raczył zachować jej dla samego siebie i oto uwozi ją jako łup ku nieprzyjacielskiej ziemi! "Nieszczęsna! - myślała sobie. - Przeklęte niech
będzie morze, które mnie nosi! Radziej wolałabym umrzeć w ziemi, gdzie się zrodziłam, niż żyć tam..."
[ Pobierz całość w formacie PDF ]