[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wróg najbardziej okrutny, którego nigdy nie da się pokonać całkowicie, można tylko odpierać jego
ataki.
Człowiek nie odczuwa już więcej lęku, nie trapią go żadne obawy ani niecierpliwa jasność umysłu 
sprawuje pełną kontrolę nad swą mocą, równocześnie jednak zaczyna odczuwać przemożne
pragnienie odpoczynku. Jeśli podda się pragnieniu, by położyć się i zapomnieć o wszystkim, jeśli
pofolguje swemu zmęczeniu, przegra ostatnią rundę, a ciosy wroga uczynią zeń słabiutkiego
starowinę. Pragnienie wycofania się wezmie górę nad całą jego przenikliwością, mocą i wiedzą. Jeśli
jednak ów człowiek otrząśnie się ze zmęczenia i mężnie zniesie swój los do samego końca, będzie
zasługiwał na miano człowieka wiedzy, choćby przez krótką chwilę zwycięstwa w odpieraniu ataków
swego ostatniego niezwyciężonego wroga. I ta chwila jasności umysłu, mocy i wiedzy  wystarczy.
Wstecz / Spis treści / Dalej
4.
Don Juan rzadko mówił otwarcie o Mescalito. Ilekroć zadawałem mu pytanie na ten temat, uchylał
się od odpowiedzi, zawsze jednak mówił dostatecznie dużo, by wywołać wrażenie, że Mescalito ma
cechy istoty ludzkiej. Jest płci męskiej, nie tylko z powodu reguły gramatycznej nadającej temu słowu
rodzaj męski, lecz także dlatego, że zgodnie ze swymi właściwościami jest obrońcą i nauczycielem.
Zawsze, gdy rozmawialiśmy na ten temat, don Juan w różny sposób potwierdzał właśnie tę jego
charakterystykę.
Niedziela, 24 grudnia 1961
 Czarcie ziele nigdy nikogo nie chroniło. Ta roślina dostarcza tylko mocy, Mescalito natomiast jest
łagodny jak niemowlę.
 Mówiłeś jednak, że niekiedy budzi grozę.
 Oczywiście, że budzi grozę, ale gdy się go pozna, jest łagodny i dobry.
 W jaki sposób okazuje swą dobroć?
 Jest obrońcą i nauczycielem.
 W jaki sposób broni człowieka?
 Można go nosić cały czas przy sobie, a ustrzeże cię przed wszelkim niebezpieczeństwem.
 Jak można go nosić cały czas przy sobie?
 W woreczku przywiązanym do ręki albo zawieszonym na sznurku u szyi.
 Nosisz go przy sobie?
 Nie, bo mam sprzymierzeńca. Ale inni noszą.
 Czego uczy?
 Uczy właściwego sposobu życia.
 W jaki sposób?
 Pokazuje różne rzeczy i mówi, czym są. [Ensena las cosas y te dice lo que son.]
 W jaki sposób?
 Sam się przekonasz.
Wtorek, 30 stycznia 1962
 Co widzi człowiek, którego Mescalito zabiera ze sobą, don Juanie?
 To nie może być tematem zwykłej rozmowy. Nie mogę ci odpowiedzieć.
 Czy stałoby się coś złego, gdybyś mi powiedział?
 Mescalito to obrońca, dobry i łagodny obrońca, ale to nie znaczy, że można sobie z niego
żartować. Jest dobry i dlatego może wzbudzić śmiertelne przerażenie u tych, których nie lubi.
 Nie zamierzam z niego żartować. Chcę się tylko dowiedzieć, co inni ludzie mogą za jego sprawą
uczynić lub zobaczyć. Opowiedziałem ci, don Juanie, wszystko, co sam ujrzałem dzięki Mescalito.
 Z tobą sprawa ma się inaczej, może dlatego, że nic o nim nie wiesz. Trzeba cię nauczyć
sposobów jego działania, tak jak dziecko uczy się mówić.
 Jak długo mam się jeszcze uczyć?
 Dopóki nie odsłoni ci się znaczenie Mescalito.
 A potem?
 Potem zrozumiesz wszystko sam. Nie będziesz mi już musiał niczego opowiadać.
 A może powiesz mi tylko, dokąd Mescalito ciebie zabiera?
 Nie mogę.
 Chciałbym się tylko dowiedzieć, czy istnieje jakiś inny świat, do którego zabiera on ludzi.
 Istnieje.
 Czy to jest niebo? [Hiszpański wyraz cielo oznacza zarówno niebiosa, jak i niebo.]
 Mescalito zabiera człowieka w głąb nieba [cielo}.
 Czyli tam, gdzie jest Bóg?
 Pleciesz bzdury. Nie wiem, gdzie jest Bóg.
 Czy Mescalito jest Bogiem, jedynym czy też jednym spośród wielu bogów?
 Jest obrońcą i nauczycielem. Jest mocą.
 Mocą w nas samych?
 Nie. Nie ma z nami nic wspólnego. Przebywa poza nami.
 A więc każdy, kto go spożyje, musi ujrzeć tę samą jego postać.
 Bynajmniej. Nie dla wszystkich jest taki sam.
Czwartek, 12 kwietnia 1962
 Dlaczego nie opowiesz mi czegoś więcej o Mescalito, don Juanie?
 Nie ma co opowiadać.
 Na pewno jest mnóstwo rzeczy, które powinienem wiedzieć, nim się z nim spotkam.
 Nie. Możliwe, że nie trzeba, żebyś wiedział cokolwiek. Mówiłem ci, że nie dla wszystkich jest taki
sam.
 Wiem, a jednak chciałbym wiedzieć, jaki inni ludzie mają do niego stosunek.
 Opinie tych, którym chce się rozprawiać na ten temat, nie są wiele warte. Sam zobaczysz.
Będzie chyba tak, że do pewnego momentu będziesz o nim rozmawiał, a potem nie powiesz już ani
słowa na ten temat.
 Czy możesz mi opowiedzieć o swoich przeżyciach podczas pierwszego spotkania?
 A po co?
 Dowiem się, jak postępować z Mescalito.
 Wiesz już i tak więcej ode mnie. Przecież bawiliście się razem. Kiedyś zrozumiesz, jak życzliwie
potraktował cię obrońca. Jestem przekonany, że za pierwszym razem powiedział ci bardzo dużo, ale
byłeś głuchy i ślepy.
Niedziela, 15 kwietnia 1962
 Czy Mescalito przyjmuje dowolną postać, ukazując się człowiekowi?
 Tak. Dowolną.
 Jakie ze znanych ci postaci występują najczęściej?
 Nie istnieją najczęstsze postaci.
 Chcesz powiedzieć, że przyjmuje on dowolną postać, nawet ukazując się ludziom, którzy dobrze
go znają?
 Nie. Dowolną postać przyjmuje tylko wobec tych, którzy znają go mało, ale wobec tych, którzy
znają go dobrze, jest zawsze stały.
 Jak to  stały"?
 Pojawia się im niekiedy pod postacią człowieka, podobnego do nas, albo w postaci światła. Po
prostu światła.
 A czy Mescalito kiedykolwiek zmienia swą stałą postać podczas spotkań z tymi, którzy go dobrze
znają?
 Nic mi o tym nie wiadomo.
Piątek, 6 lipca 1962
Póznym popołudniem w sobotę 23 czerwca rozpoczęła się moja wspólna z don Juanem wyprawa.
Powiedział, że ruszamy na poszukiwanie grzybów [honguitos] w stanie Chihuahua, wyprawa zaś [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sklep-zlewaki.pev.pl