[ Pobierz całość w formacie PDF ]

213
Por. L. Gervereau, Les images qui mentent. Histoire du visuel au XX siècle, Paryż, Le Seuil, 2000 (s. 203-
219). Id., Un siècle de manipulations par l image, Paryż, Somogy, 2000 (s. 124-131).
59
jakby « przykrycie okrucieÅ„stwa » polegaÅ‚o zarówno na jego ukryciu, co na opisaniu214. Z
kolei od dziennikarskiego przykrycia do medialnego kultu, od prawowitego stanowienia
pewnej ikonografii do błędnego tworzenia społecznych ikon, często jest tylko jeden krok215.
Pierre Vidal-Naquet sÅ‚usznie zauważyÅ‚, że rozwój negacjonizmu osiÄ…gnÄ…Å‚ swój szczyt «
dopiero po masowej transmisji [serialu telewizyjnego] Holocaust, tzn. po spektakularyzacji
genocydu, po zamienieniu w czysty twór jÄ™zykowy i przedmiot masowej konsumpcji. »216
Nawet audiowizualne świadectwo ocalałych  które Claude Lanzmann wyniósł na piedestał w
swoim filmie Shoah  przeżywa dziś swój okres uprzemysłowienia217.
Co robić w obliczu czegoś takiego? Można wątpić w obrazy, to znaczy darzyć je
spojrzeniem bardziej wymagającym, spojrzeniem krytycznym, które nie chce dać się
owÅ‚adnąć « iluzji referencyjnej ». Takiego wÅ‚aÅ›nie stanowiska bronili Ilsen About i Clément
Chéroux218. ZaÅ› każda konsekwentna krytyka pragnie utrzymać istnienie swojego przedmiotu.
Człowiek może krytykować tylko to, czym się interesuje  krytykować nigdy nie oznacza
odrzucać, jak i odrzucać nigdy nie oznacza krytykować. Tymczasem, Gérard Wajcman
właśnie odtrąca obrazy  sposób na nie wątpienie w to, że i tak są fałszywe. Zresztą, podąża
on tu tylko innym głównym nurtem, którym jest radykalny sceptycyzm dyskursu
postmodernistycznego tak wobec historii (jeszcze do tego wrócę), jak i wobec obrazu,
również fotograficznego219. Zapewne był okres, w którym nadużywano barthesowskich
kryteriów « indeksowalnoÅ›ci »220 oraz « to-co-byÅ‚o »221 - za każdym razem, gdy patrzono na
214
Patrz: B. Zelizer, Remembering to Forget. Holocaust Memory Through the Camera s Eye, Chicago-Londyn,
The University of Chicago Press, 1998, s. 86-140. Patrz również: G. H. Hartman, The Longest Shadow. In the
Aftermath of the Holocaust, Bloomington-Indianapolis, Indiana niversity Press, 1996. A. Liss, Trespassing
Through Shadows. Memory, Phtography, and the Holocaust, Minneapolis-Londyn, University od Minneapolis
Press, 1998.
215
Co jest dobrze zilustrowane w dziele Y. Doostry ego (red.), Representations of Auschwitz. 50 Years of
Photographs, Painting, ang Graphics, Oświęcim, Auschwitz-Birkenau State Mseum, 1995.
216
P. Vidal-Naquet, Les Assassins de la mémoire. «Un Eichmenn de papier» et atres essais sur le révisionnisme,
Paryż, La Découverte, 1987 (wyd. 1991), s. 133.
217
Patrz: J. Walter, «Les archives de l histoire audio-visuelle des survivants de la Shoah. Entre institution et
indistrie, une mémoire mosaïque à devenir», Les Institutions de l image, red. J.-P. Bertin-Maghit I B. Fleury-
Vilatte, Paryż, Éditions de l EHESS, 2001, s. 187-200. Patrz również: periodyk Cahier international  études sur
le témoignage audio-visuel des victimes des crimes et génocides nazis, Bruksela, Éditions du Centre d Études et
de Documentation-Fondation Auschwitz, 1996-2002.
218
I. About i C. Chéroux, «L histoire par la photographie», Études photographiques, nº 10, 2001, s. 9-33.
219
Stanowisko niedawno bronione przez Y. Michauda, «Critique de la crédulité. La logique de la relation entre
l image et la réalité», Études photographiques, nº 12, 2002, s. 111-125.
220
Por. teoria znaków Charlesa Sandersa Peirce a. Pojęcie  indeksu zostało również użyte przez Rosalind
Krauss dla oznaczenia fizycznego odbicia rzeczywistości naniesionego na światłoczułą powierzchnię pod
wpÅ‚ywem refleksów Å›wiatÅ‚a: « Every photograph is the result of a physical imprint transfered by light reflections
onto a sensitive surface. The photograph is thus a type of icon, or visual likeness, which bears an indexial
relationship to its object », Rosalind Krauss, Notes on the Index. Seventies Arts in America (I), October, nÚ 3,
1977, s. 75 (przyp. tłum.).
221
Patrz: R. Barthes, Zwiatło obrazu. Uwagi o fotografii, przeł. Jacek Trznadel, Warszawa, Wydawnictwo KR,
1995, s. 131 (przyp. tum.).
60
fotografię, mówiono o jej ontologii przy jednoczesnym omijaniu procedur formalnych
właściwych temu medium. Ale stawianie na skrajnie przeciwny punkt widzenia sprowadza się
do zamiany wszystkiego na nic. Oznacza to stracić z oczu samą moc fotografii oraz punkt 
problematyczny, bez dwóch zdań -, w którym obraz styka się z rzeczywistością. Daleki od
gÅ‚Ä™bszego badania tej kwestii, Gérard Wajcman poprzestaje na wygÅ‚aszaniu swoich dÅ‚ugich
ikonoklastycznych tyrad, gdzie wszystko jest pomieszane po to, by zostać odrzucone: zdjęcia
archiwalne z hollywoodzkimi wulgarnoÅ›ciami, nauka historyczna z « ideaÅ‚em tele-wizualnym
», wszystko zaÅ› nasÄ…czone « pewnym duchem chrzeÅ›cijaÅ„skim »:
« Lubimy obrazy [& ]. Jest to nienasycona ludzka pasja, która napÄ™dza naszÄ… epokÄ™. [Jest
to], obawiam się, istotny bodziec będący u podstaw pewnego publicznego przyzwolenia,
które zdaje się wywoływać wystawa Images des camps [sic]. Przyzwolenia zaistnieniu [& ]
obrazów jako sposobu na danie ujścia gwałtownym uczuciom [& ], dyskretnego
pocieszenia i niewidzialnej monstrancji dla umiłowania obrazów. [& ]
Jak można, w obszernym ruchu propagującym obrazy z obozów koncentracyjnych, który
kwitnie ostatnimi czasy, lekceważyć fakt, że światowy sukces publiczny oraz oficjalne
uznanie filmów Spielberga i Benigniego opierają się na powszechnym, wspólnym, silnym,
nieodpartym odczuciu, że można i trzeba przedstawić Shoah [& ], [że] można tym
sposobem bez skrupułów iść na %7łycie jest piękne i zabrać ze sobą dzieci, skoro będzie to
oznaczało zrobienie dobrego uczynku przy jednoczesnej rozrywce. [& ] Wiara w to, że
wszystko, co widzialne, jest widzialne wirtualnie [sic], że można i trzeba wszystko pokazać
i zobaczyć [& ] jest swoistym credo epoki (credo, które świadczy zarówno o naukowym
wyobrażeniu rzeczywistości jako całkowicie przenikalnej, jak o pewnym duchu
chrześcijańskim; zaś oba te bieguny [sic] dalekie są od wzajemnego odpychania się, wręcz
przeciwnie, łączą się ze sobą w ideale tele-wizualnym  telewizja jest, w głębi, miejscem
konjunkcji chrześcijańskiej pasji obrazu i naukowej wiary w całkowitą przejrzystość świata
dziÄ™ki możliwoÅ›ciom techniki). »222
Jest to bardziej pomieszanie z poplątaniem, niż konkretne argumenty: na mniej niż trzech
stronach, problem poznania (zanalizowanie czterech fotografii zrobionych przez żydowski
ruch oporu w Auschwitz) został sprowadzony do problemu ekspozycji (zupełnie, jakby
przedsiÄ™wziÄ™cie Clémenta Chéroux miaÅ‚o cokolwiek wspólnego z salonem fotograficznym), [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sklep-zlewaki.pev.pl