[ Pobierz całość w formacie PDF ]
replice.
Przebywanie w świecie wirtualnym zawsze stnowiło wysiłek i często przyprawiało ją
o zawrót głowy, ale tym razem było jeszcze gorzej. Co chwilę zmieniała się sceneria.
Do tego te opowiadania, jej tata i porwanie jej mamy, major Stein-back, która
pracowała dla wojska i o której Aelita nigdy nie słyszała...
-
Szybciej - ponaglił ją Jeremy. - Przed nami trzecie drzewo.
-
Co tym razem mówi komputer? - spytała dziewczynka.
Zmęczony chłopiec ziewnął.
-
Nie jest to zbyt jasne. Jest tu napisane, że stąd można przejść do nowego
poziomu repliki. I jeszcze: Możesz wejść, jeśli twoje serce jest gotowe.
-
Jestem gotowa! - oznajmiła Aelita. - Idę.
Usłyszała, że chłopiec znowu ziewa.
f& 276*
f& STATNIA TAJEMNICA PUSTELNI f&
-
Jeśli mogę ci coś doradzić... to nie jest dobry pomysł. Jest piąta rano, nie spałaś i tej nocy miałaś
dużo niespodzianek. Ta replika nie ucieknie, lepiej wrócić do niej z innymi, kiedy będziemy gotowi i
wypoczęci. To prawda, nie spotkaliśmy do tej pory
potworów, ale nie wiemy, co może się kryć na nowym poziomie tego dziwnego
pamiętnika.
Zaczął coraz głośniej ziewać i Aelita też nagle poczuła się bardzo zmęczona.
-
Może... może... masz rację.
-
Super, to ściągnę cię z powrotem do siebie. Materializacja!
Dziewczynka patrzyła, jak jej ciało się dematerializuje: ręce i nogi stawały się
przezroczyste, aż rozpłynęły się w powietrzu. Mrugnęła oczami i spostrzegła, że
znajduje się w kolumnie skanera w tajnym pokoju w Pustelni.
Drzwiczki kolumny odsunęły się na bok i Jeremy podszedł, aby ją objąć.
-
Jak się czujesz? - spytał ciepło.
-
Doskonale. Ale muszę się trochę przespać.
Obydwoje się zaśmiali.
EPILOG
- Jesteś wreszcie, Odd! - krzyknął Ulrich, widząc przyjaciela idącego korytarzem
ramię w ramię z Evą.
Para trzymała się za ręce. Odd miał zawadiacki uśmiech na twarzy. Yumi
uśmiechnęła się kpiąco:
-
O, więc to dlatego wczoraj nie można było ich znalezć. Nawiązał się romans.
-
Odd, co z tobą?- spytał Ulrich, kiedy para zbliżyła się do grupki. - Co
wykombinowałeś?
-
Nic specjalnego - odrzekł chłopiec beztrosko. - Poszedłem tylko na mały
spacer.
W tym momencie zbliżyli się do nich Jeremy i Aelita. Widać było po nich, że w ogóle nie spali.
Ulrich wzruszył ramionami.
-
Można wiedzieć, co was wszystkich dziś naszło?
f& 279 f&
EPILOG
- Jesteś wreszcie, Odd! - krzyknął Ulrich, widząc przyjaciela idącego korytarzem
ramię w ramię z Evą.
Para trzymała się za ręce. Odd miał zawadiacki uśmiech na twarzy. Yumi
uśmiechnęła się kpiąco:
-
O, więc to dlatego wczoraj nie można było ich znalezć. Nawiązał się romans.
-
Odd, co z tobą?- spytał Ulrich, kiedy para zbliżyła się do grupki. - Co
wykombinowałeś?
-
Nic specjalnego - odrzekł chłopiec beztrosko. - Poszedłem tylko na mały
spacer.
W tym momencie zbliżyli się do nich Jeremy i Aelita. Widać było po nich, że w ogóle nie spali.
Ulrich wzruszył ramionami.
-
Można wiedzieć, co was wszystkich dziś naszło?
f& 279 f&
f& BEZIMIENNE MIASTO f&
l
Jeremy poprawił sobie okulary.
-
Mamy ważne wiadomości. Aelita odkryła wczoraj nowy tajny pokój w piwnicy
Pustelni.
-
Czadowo! - powiedział Odd. -J co jest w środku?
Dzieci stanęły w kółku i Aelita zaczęła opowiadać o wydarzeniach poprzedniego
wieczoru. Często przerywały jej pytania innych.
Pod koniec Eva, która stała oparta o ścianę ze szklanką gorącej herbaty w ręku,
mruknęła:
-
Chyba zaczyna się nowa przygoda.
-
A może to stara przygoda jeszcze się nie skończyła. Tam jest tyle tajemnic... -
stwierdził Ulrich.
-
...ale wspólnie je rozwiążemy! - dokończył Jeremy.
Nikt z nich nie zauważył, że obok nich szła właśnie, kierując się w stronę klas, pani Hertz w białym
fartuchu i z teczką z niebieskiego płótna pod pachą.
Profesorka usłyszała ostatnie zdanie swojego ulubionego ucznia i uśmiechnęła się.
-
Nie wiem, czy zdążycie rozwiązać je wszystkie, Jeremy. Na dzisiejszą lekcję
przygotowałam naprawdę trudne zadania. Pośpieszcie się, trzeba wejść do klasy.
Yumi machnęła im ręką na pożegnanie i pobiegła do swojej klasy. Odd i Ulrich
spojrzeli na siebie trochę przygnębieni: zaczyna się kolejny dzień nauki!
f& 280
f& EPILOG f&
Aelita została z tyłu i przyjrzała się dwóm chłopcom, którzy wchodzili do klasy,
potem Evie, wreszcie pani Hertz, która trzymała rękę na ramieniu Jeremy'ego.
Pani Hertz... Przez chwilę próbowała ją sobie wyobrazić jako trochę młodszą, z
krótkimi włosami i bez okularów, w mundurze majora. Czy to możliwe?
Nagle parsknęła śmiechem i szybko zasłoniła sobie buzię. No nie, co jej przyszło do głowy. Pani
profesor nie może być tajną agentką!
Aelita szybko weszła do klasy i cicho zamknęła za sobą drzwi.
SPIS TREZCI
Wstąp...............................................................................7
Prolog - tajemnicze miasto.........................................11
1.
Facet z dwoma psami...................................................17
2.
Dossier Waldo Schaeffera...........................................33
3.
Kiwi ranny .....................................................................53
4.
Szpieg w cieniu ............................................................67
5.
Zrubokręty, kamery i nowy sekret ..............................85
6.
Pułapka, a może nawet dwie.....................................101
7.
Przesłuchanie .............................................................117
8.
Nieznajomy u drzwi....................................................131
9.
Zaszyfrowana wiadomość .........................................147
10.
Adres i koszmar..........................................................167
11.
Potwór w domu Yumi .................................................179
[ Pobierz całość w formacie PDF ]